Bardzo często przesiadujące gołębie na balkonie nie boją się też obiektywu 😉
W odwiedzinach u rodziny. Pogoda dopisała więc można było wyjść do ogrodu.
A tam taki widok tuż za płotem!
Przekochany pies! Uwielbiam go.
Koty również. Tutaj nasza trikolorka 🙂
Ostatnio polubiłam koktajle i owoce na drugie śniadanie.
Wystawialiśmy się na bydgoskim Frymarku!
Ostatnio dużo pstrykam. Lubię zieleń, dlatego spośród wielu zdjęć roślinności wybrałam te.
I znowu ptaszek. Były dwa i dobijały się do okna, ale gdy podeszłam z aparatem to niestety tylko tyle zdążyłam sfotografować (a może aż tyle?).