28 marca, 2019

Bluzy dla chartów i małych ras psów w wiosennych odcieniach – czyli nowa kolekcja!

Markę Rupert dogwear założyłam z myślą o nowym biznesie. W ramach krótkich wyjaśnień dla tych, którzy mnie śledzą. Tak, zmieniam branżę, ale tylko trochę. 😉 Nadal pozostanę przy modzie i nadal szyję, ale… dla piesków. I coś sporadycznie dla siebie samej. Nie wykluczone jednak, że wprowadzę co nieco dla właścicieli psów. Sklep z ubrankami i akcesoriami dla psa znajdziecie tutaj -> rupertdogwear.pl

Klika słów na wstępie.

Branża odzieżowa to ciężki biznes. Coraz więcej galerii handlowych powstaje, a co za tym idzie odzież jest tania i łatwo dostępna. Szukanie klienta nie jest łatwym zadaniem. Zwłaszcza mając tak unikatowe rzeczy. Bardzo dużo na ten temat mogłabym mówić i się tłumaczyć, ale myślę że w tej chwili wystarczy ten krótki wstęp. Blog jest po to abym mogła wam wrzucać to czym chce się pochwalić. Będzie zmieniał się wraz ze mną. Przejdźmy zatem do przedstawienia wam psiej kolekcji, a na koniec napiszę kilka słów na temat mojej bluzy, którą sobie uszyłam.

Kolory.

Wiosenne bluzy są w dwóch kolorach – miętowej i różowej. Na zdjęciach widoczne są modele dla charcika i dla małych psów, ale w ofercie będą pojawiać się ubranka dla większych ras.

Wiosna to moja ulubiona pora roku. Wszystko budzi się do życia, a powietrze pachnie przyjemniej. W związku z tym zależało mi aby ubranka miały świeże i jasne kolory. Póki co wieczory bywają chłodne, dlatego my ubieramy psa na spacery. Natomiast będąc szczerą, nie mogę doczekać się lata, kiedy to będzie można biegać nago! (Oczywiście pies będzie mógł – nie ja).

Dopasowanie.

Bluzy nie krępują ruchów psa, są dopasowane i pozwalają na swobodne harce. 😉 Dostępne mamy różne rozmiary. Pamiętajcie jednak, że zawsze można je nieco zmienić. Np chcielibyśmy krótszy rękaw, mniej centymetrów na długości, a więcej w klacie… Każdą zmianę da się wprowadzić o ile nie będzie to zupełnie inny projekt.

Kolekcja to może duże słowo, bo tak naprawdę to tylko dwa nowe kolory. Jednak nie chcę wprowadzać zbyt dużo nowych wzorów naraz, a zwłaszcza teraz kiedy robi się ciepło. Mam natomiast w planie coś nowego czym jestem bardzo podekscytowana i nie mogę doczekać się, aż będę mogła sama tego używać! Poszukuję jeszcze jednego elementu, także wyczekujcie kolejnych nowości! Marka Rupertowa dopiero się rozwija, ale jak na jej start myślę, że mamy już całkiem rozbudowaną ofertę. Zajrzycie koniecznie na stronę!

Rupert to charcik włoski pełen energii. Czasem za smakołyk ładnie zapozuje do zdjęć.

Zapozuje a nawet ucału… yyy. Ugryzie w nos!

Moja bluza.

To teraz kilka słów na temat uszytej przeze mnie bluzy. Bardzo chciałam coś co będzie miało niezwyczajny fason. Dla wygody postawiłam na obszerny rozmiar, z trzy razy większy od mojego. Zamarzyły mi się też mocno przeskalowane, bufiaste rękawy. Do tego duży dekolt w V i wiązanie na plecach. Wstążka miała dodać ubraniu trochę lekkości, a wiązanie na kokardę jak i kolor bluzy – uroku. Nie wiem czy wiecie, ale nie przepadam za typowymi sportowymi ciuchami. Wykluczając oczywiście uprawianie sportu i czasem wygodę domową. Natomiast wychodząc gdzieś kolokwialnie mówiąc „na miasto”, lubię ubrać się klasycznie, kobieco, czy dziewczęco… To zależy od humory, ale dresu raczej nie zakładam. Ubóstwiam też ciekawe fasony i odpowiednio skrojone przeskalowane ubrania. Jestem zachwycona tą bluzą, wyszła nawet lepiej niż się spodziewałam. Sprawdzi się idealnie na spacery wiosną.

Dajcie znać co sądzicie! A właścicieli piesków zapraszam do podzielenia się jakie kolory ubrań i akcesoriów lubią dla swoich pupili.

Całusy i podgryzy od Ruperta! :* 😛

© Copyright - Nocny Motyl, wszelkei prawa zastrzeżone.